Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Lamus
Napij się. O trędowatym, który nasrał do studni
W poniższym tekście nazwiska niektórych osób zostały na ich prośbę zmienione. . 16 lutego 2019 r. zadzwonił do mnie Roman Honet. Powitałem go żartobliwie, ale żartem, w którym ukryte było gorzkie ziarenko Prawdy. Okrzykiem „Tjulahopp tjulahej” umilała nam rozmowę Pippi, którą mam ustawioną jako sygnał powiadomień. Do ratowania…
Rosół z makaronem za złoty pięćdziesiąt
Oto mój i nie tylko mój ulubiony wokalista studniowy, ks. DJ Dariusz Ryś, piewca opadów śniegu, udek i cielęcinek. Pełna jego dyskografia (wszystkie pięć miksów) dostępna jest dla patronów Jac Po od rangi Sama Gamgee wzwyż, a tutaj wspólny występ z panem Sułkiem i panią Elizą.
Nie dajmy sobie dmuchać w gwizdek
Znacie mojego Sprężynę? A Balerona? Pewnie nie. Ale Wasi synowie mogą znać, zwłaszcza odkąd pan Birara wjebał „Czerwoną kartkę dla Sprężyny” do lektur szkolnych razem z pakietem ossendowskich papieży, których czytać się nie daje, więc z trojga złego uczniowie i nauczyciele wybierają Sprężynę. Gdybyście chcieli powąchać uchem…
Z życia odkurzaczy
Ponieważ Was lubię, będę tu czasem zdradzał sekrety pisarskiej alkowy od kulis kuchni. Na pewno nie wiecie, że supertajnym prototypem rodziny Zelmerów występującej w moich felietonach z cyklu „A mój syn” była rodzinka Tomka Różyckiego, poety, mojego przyjaciela. Poniżej pierwszy tekst, w którym Zelmerowie się pojawili, a 230-stronicowy…
Gruby Wiesiek
Panie i panowie, poznajcie legendarnego Grubego Wieśka! Takim i ja go poznałem. Było to podczas koncertu punkowego chyba w 1994 r. Gruby Wiesiek darł ryja, a ja chodziłem sobie za nim z mikrofonem na wierzchu, zauroczony zjawiskiem, które wcześniej w szeregach policyjnych też widziałem, ale nigdy z tak…