Lamus
“Po Prostu”, 11 października 1990 r.
Wiersze Jac Po i Piotr Bratkowski zapowiadający rewolucję. Do jej dokonania wyznaczeni są: Marcin Świetlicki, Marcin Sendecki, Jacek Podsiadło, Wojciech Wilczyk, Paweł Marcinkiewicz, Bogdan Prejs, Sławomir Matusz, Paweł Filas, Andrzej Stasiuk, Jakub Ekier, Robert Tekieli, Krzysztof Koehler i Marcin Baran.
Andrzej Zaniewski
Jest 3 lutego 1987 roku. Za parę dni skończę 23 lata. Biorę udział w warsztatach dla piszącej młodzieży w podwarszawskim Rozalinie. Już w autobusie wiozącym nas ze stolicy zaprzyjaźniłem się z dwoma podobnie początkującymi młodzianami. Oni mieli flaszkę, a ja kubek. A może odwrotnie. Ale raczej miałem tylko…
Kształcisz kalectwo interdziedzinowe
Staję przed Wami na baczność i w patriotycznej bieliźnie, gdyż hymn państwowy mam na końcu języka. Wpierw jednak uspokajam, że zapowiedziana przez p. Czarnka kolejna konserwatywna kontrrewolucja (dalej: ko-ko-ko) nie powiedzie się. Sam się z tym zdradził, ogłaszając, że orężem ko-ko-ko będą m. in. „znakomite komiksy dla dzieci…
A może byśmy tak, najmilszy, wpadli na noc do Tomaszowa?
Opowiadanie pochodzi z książki “Życie a zwłaszcza śmierć Angeliki de Sancé” . Stało się tak, jak przeczuwałem. Po ciepłym, bardzo ciepłym grudniu, w noc sylwestrową, w przeddzień mojego wyjazdu, nastąpiło gwałtowne ochłodzenie. Pewnie jakiś lodowiec przysunął się nagle do Europy i rtęć w termometrach skurczyła się z zimna.…
Easy writer Jan Rybowicz
Jan Rybowicz w archiwach Jac Po. Korespondencja, fotografie, rękopisy,zapis audio czytania własnych wierszy przez Jana Rybowicza, rozmowa z jego rodzicami itp. Najbardziej wyraziste z moich wspomnień związanych z Janem Rybowiczem to wspomnienie jesiennych dni 1990 r., które przeżyłem w przeświadczeniu, że go zabiłem. Na szczęście potem okazało się…
Gruby Wiesiek
Panie i panowie, poznajcie legendarnego Grubego Wieśka! Takim i ja go poznałem. Było to podczas koncertu punkowego chyba w 1994 r. Gruby Wiesiek darł ryja, a ja chodziłem sobie za nim z mikrofonem na wierzchu, zauroczony zjawiskiem, które wcześniej w szeregach policyjnych też widziałem, ale nigdy z tak…
Jac Po w poezji i w pieśni. Vol. 1.
Wielką radość sprawiło mi kiedyś znalezienie w sieci mojego wiersza śpiewanego przez zespół KMT. Nie tyle samo śpiewanie mnie ucieszyło, co zapowiedź wygłoszona przez konferansjera, takiego trochę samozwańczego. W zapowiedźcy tym bez trudu rozpoznałem po latach Lecha Lamenta. Mówi on tam samą Prawdę. Tak, spotkaliśmy się na warsztatach…
Napij się. O trędowatym, który nasrał do studni
W poniższym tekście nazwiska niektórych osób zostały na ich prośbę zmienione. . 16 lutego 2019 r. zadzwonił do mnie Roman Honet. Powitałem go żartobliwie, ale żartem, w którym ukryte było gorzkie ziarenko Prawdy. Okrzykiem „Tjulahopp tjulahej” umilała nam rozmowę Pippi, którą mam ustawioną jako sygnał powiadomień. Do ratowania…