Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
PRL
Konik czyli hobby
czyli bzik „Są namiętni zbieracze znaczków, widokówek, odznak, lamp naftowych, zegarów, czajników i samowarów. Mówimy o nich hobbyści albo po prostu «ludzie z konikiem»” – pisało „Echo Dnia” w 1971 r. Konika słownik Karłowicza z 1902 r. definiował jako „ćwiek w głowie”. Jerzy Michotek śpiewająco wyjaśniał, że kiedy…
Materiały i towary
czyli piękno zawstydzone 1956. Miss Sopot: niewybredne epitety Konkursy „Miss Polonia” odbyły się w PRL-u zaledwie dziewięciokrotnie, w latach 1957-1958 i 1983-1989. Ale pierwszą peerelowską miss czegokolwiek była Miss Sopot 1956 Elżbieta Sosińska, dziewiętnastoletnia studentka szkoły teatralnej we Wrocławiu. Wybory przeprowadzono w ramach festynu „Jazz i uroda” ostatniego…
Plantatorze kolczastych drutów do maty przypięty jak dąb, to z twej ręki dysku jest ten lot. Breakout, Budka Suflera, Skaldowie i ich „Tryptyk olimpijski”
W 1979 r. zespoły Skaldowie, Breakout i Budka Suflera postanowiły uczcić zbliżającą się olimpiadę w Moskwie, nagrywając najgorszą płytę w swojej karierze każdy. Złożyły się one na wydawnictwo „Znicz olimpijski”, potrójnie antypolskie w formie i prosowieckie w treści. Po jego publikacji dwa ansamble, Skaldowie i Breakout, wybrały wyjście…
„Piękne były owoce, któreśmy ukradli”
Powyższymi słowami św. Augustyn zaprzecza sam sobie w drugiej księdze Wyznań. Przed chwilą wyjaśniał: „Oto w pobliżu naszej winnicy rosła grusza obsypana owocami, nie odznaczającymi się zresztą ani szczególnie pięknym wyglądem, ani zaletami smaku”, a tu nagle mu brzydkie gruszki wypiękniały, bo „były przecież Twoim tworem, a Ty…
Gdyby powiększyć ptaka
czyli płaski model samowara Wiosną 1949 r. odbyła się Druga Wycieczka Chłopów Polskich do Związku Radzieckiego. „Nowa Wieś” zamieściła na rozkładówce fotoreportaż z wycieczki. Zacytuję podpisy pod nimi. „Jak się kieruje takim olbrzymem? – zastanawiają się członkowie wycieczki chłopów, oglądając kombajn Staliniec-6”. „Świnie przynoszą zaszczyt świniarkom fermy kołchozu…
Kraina mlekiem płynąca
czyli wystarczy niestarannie umyć wymię krowy Poranny roznosiciel mleka był charakterystycznym elementem miejskiego pejzażu PRL-u. Nie tylko Stare Dobre Małżeństwo śpiewało, jak to o świcie „ciągną swoje wózki dwukółki mleczarze”. Właściwie dałoby się stworzyć osobny festiwal piosenki roznosicielskiej. Wawele śpiewaliby na nim: „Kto jak ja w progu dnia…
Siły nacisku w szatkownicy do twarogu
czyli myśl racjonalizatorska inż. Maślanka i tow. Ogórka Po dziś dzień w obliczu absurdów politycznych, biurokratycznych czy ekonomicznych mawiamy, że „tego Bareja by nie wymyślił”. Ale też Bareja nie wymyślał, on tylko wyciągał na pierwszy plan i pokazywał w pełnym świetle bzdury, którymi stał PRL. Uporczywie wracam do…
Fake in Poland. Werble Maanamu
Jac Po próbuje rozwikłać zagadkę słynnego zakazu puszczaniu piosenek Maanamu w latach 80. Czy rzeczywiście miał miejsce? Czy Maanam był zespołem prześladowanym, czy hołubionym przez komuchów? Żeby odpowiedzieć na te pytania, trzeba przeczytać stertę dawnych gazet i czasopism i porozmawiać z bohaterami i świadkami tamtych wydarzeń.