Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Przygody
Jac Po zakochuje się w Ukrainie
IMIONA WOJNY . Nie widziałem jej z bliska. Nie uprawiam turystyki wojennej. Wracając z Charkowa, zahaczam o Drohobycz również dlatego, że nie chcę wyjeżdżać z Kijowa prosto na zachód, przez Buczę i Irpień. Raz się tak zdarzyło i wystarczy. Same te nazwy mrożą mi krew. Ale widziałem wiele…
Jac Po świętuje jubileusz Rozbratu
Ilekroć wkładam lub wyjmuję z mojego amerykanckiego recordera kartę pamięci i widzę dyndającą, wyrwaną z obudowy klapkę, wkurzam się na nowo. Ale zaraz potem relaksuję się wyobrażeniem Walnego i Pilnego Zgromadzenia Kolektywu Anarchistów, którzy w pocie czoła usiłują rozkminić działanie tego kosmicznego ustrojstwa: „Klapę wyrwalim, ale jak teraz…