Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Twórczość
Jadąc do Ciebie
Annie MariiT o p r o s t e: wystarczy zapomnieć o całym świeciez wyjątkiem skarpetek na zmianę i pieniędzy na bileti jechać do ciebie.Więc rozstrzelony druk i rozstrzelana pamięć- o Krzysztofie Gąsiorowskim, jego propozycjiprowadzenia rubryki „Poezja rocka” w piśmie „Poezja”i o specjalnym, poświęconym kontrkulturzenumerze tego pisma, który…
Trelinka, siekiera, puch
Mogę mówić o tym całkiem bez emocji.Kot miał wytrzeszczone oczy i rozwarty pysk.Płuco pod rozdartą skórą zostało nietknięte,przy każdym oddechu za karkiem wyrastał mu balon.Z grzbietu wystawał kawałek kości.Sąsiedzi przyszli patrzeć całymi rodzinami,mnie przyprowadziła Lidka, żebym zwierzę dobił.„Siekierę?”, upewniał się sąsiad. „Może lepiej pręt?”Taką już miał wrażliwość, że…
Miłosny wiersz o zdradzie
26 LUTEGO 2022 R., EGZAMIN SEMESTRALNYJuż nigdy nie będzie taka, jaką ją poznałem.Trzymała się trochę z bokujak ktoś nowy w klasie, nawet jej przezwiskostąd właśnie się wzięło. Chętnie się uczyłapolskiego przegłosu, niemieckich niedomówieńi angielskich wyjść z pułapek czasów. Pamiętam, jak do mnie przylgnęła.Od razu. Jak łatka do psa,pies…
Na jutro
Małżeństwo Gecla Goldsztejna, fotografisty urodzonego w 1877 r. w Kowlu i młodszej o 12 lat Eugenji Goldsztejn z Eizenbetów, córki Józefa i Haliny Goldsztejn (sic), cieszy się dwojgiem dzieci. Alina i Edward urodzili się w 1911 i 1912 r. w Sandomierzu, zatem to stamtąd przywiało rodzinę do Ostrowca.…
Mariusz Grzebalski „Tylko kanarek widział”
Ile się trzeba namęczyć, żeby napisać wiersz! Ile się naczytać, ile przeżyć. Ile się natrawić tego, co się przeżyło. Przez jak wiele Dróg musi przejść każdy z nas, by móc poetą się stać! O tym z grubsza myślałem, czytając, bez zabójczego pośpiechu, wiersze Mariusza z najnowszej książki. Które…
“Jak się bawić, to się bawić”. Studnia z 28 marca 2008 r.
Byliśmy wtedy młodzi i słuchaczki na czacie radiowym pisały, że pragną nagości, a my dopiero się uczyliśmy, jak się bawić bez alkoholu. Z samouczka. Że trzeba np. całkowicie na trzeźwo postawić koledze na głowie zapaloną świecę i próbować ją zgasić strumieniem wody z sikawki. Akademia szkolna z okazji…
Na marginesie: “A mój syn…”
Michalina Idzik Między literaturą: o felietonopisarstwie Jacka Podsiadły (fragm.) (…) Tekstom Podsiadły ukazującym się w „Tygodniku Powszechnym” w latach 2000–2007 nie poświęcono wystarczającej uwagi w dyskursie literaturoznawczym. Pojawiły się nieliczne artykuły, krótkie wzmianki o kilku tekstach, które – mimo że niezwykle interesujące – zginęły gdzieś pod naporem wierszowych…
Słup ze słów
SŁUP ZE SŁÓWJej zdjęcie zblakło.Cień cienia cienia.Dziewczęce światłoszuka skupienia.Poważna Belaznajduje rymydla Izraela,dla Palestyny.Nie pokazujenikomu wierszy.Jednak się czujędzięki nim śmielszy,skoro straciwszybrata w Powstaniu,rodziców w Auschwitz,chciała żyć za nichi jeszcze właśniewierszom powierzyćogień: gdy gaśniei gdy się szerzy.Tam, gdzie kurs życiaspada do zera,życie opierawartość na zerze,pustym nakryciu,próżnej ofierze.Poezja takżeTam była w…