Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ostatni lot Ossendowskiego
Pożegnań nadszedł czas… Konieczność rozstania z A. F. Ossendowskim, którego zaledwie trzy dzieła pan Birara wrzucił do Kanionu Lektur, napawa mnie smutkiem. Zdążyliśmy go na swój sposób polubić. Czuję się tak, jakby skończył się rok szkolny i wszyscy otrzymaliby promocję do następnej klasy, tylko jeden Ossendowski nie. Co się stanie z naszą klasą bez klasowego fujary? Komu po wakacjach będziemy źle podpowiadać, z kogo będziemy się śmiać? Z drugiej strony, ileż można się śmiać z tego samego? Na pożegnanie Antoniego…
tagi: