Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
wege
“Nie będzie koniaku, nie będzie przemówienia…” Studnia z 22 lutego 2008
Żył jeszcze wtedy Leszek Opałacz. Współprowadząca nasze audycje pralka Frania jeszcze kręciła wirnikiem. Agnieszka Radwańska dopiero zaczynała wielką karierę. Świat drżał ze strachu przed zapowiedzianym upadkiem nie wiadomo gdzie uszkodzonego amerykańskiego satelity. Służba wojskowa była jeszcze obowiązkowa! Były to już jednak jej ostatnie miesiące… Tym samym chyba w…
Spaleni słońcem II czyli ujrzę to czyli wakacyjny zeszycik dla Magdy (fragm.)
Ujrzę to, serce jednak pozostanie zimne, bo cóż to znaczyć będzie dla mnie już wtedy? Nic przecież zabrać nie będę mógł ze sobą, do grobu wezmę tylko siebie. Ale po co mi latem myśleć o jesieni i o śmiertelności wszelkiego życia? O, Anno-Mario, kto wie, czy to lato…
Radio Studnia na Festiwalu Miłosza 2018
Sekrety radiowej alkowy od kulis kuchni ukażę Wam dzisiaj na konkretnym przykładzie. Robić festiwalowe radio na Miłoszu w 2018 r. jechaliśmy w hurrapesymistycznych nastrojach. Dyrektorem technicznym Domowego Radia Studnia od zawsze i na wieki wieków jest Jacek Laskowski. Jest on dyrektorem najlepszym na świecie, ale zdalnym. Wobec tego…
Benjamin Zephaniah: Chcę dotknąć twego ciała, ale najpierw umysłu
„Mówią, że uprawiam poezję dubową, performerską, poezję pop, poezję pub, poezję rap, rasta, czarną, mówioną” – zdziwił się kiedyś Benjamin Zephaniah i uznał, że najbardziej pasuje mu to ostatnie określenie. Poezję mówioną przeciwstawiał poezji pisanej, którą w jego barbadosko-jamajskiej rodzinie postrzegano jako „coś dziwnego, co robią biali ludzie”.…
Easy writer Jan Rybowicz
Jan Rybowicz w archiwach Jac Po. Korespondencja, fotografie, rękopisy,zapis audio czytania własnych wierszy przez Jana Rybowicza, rozmowa z jego rodzicami itp. Najbardziej wyraziste z moich wspomnień związanych z Janem Rybowiczem to wspomnienie jesiennych dni 1990 r., które przeżyłem w przeświadczeniu, że go zabiłem. Na szczęście potem okazało się…
Nie tylko o piłce
Od dziecka jestem wrogiem tzw. praw dziecka. Długo przed przeczytaniem Korczaka podzielałem jego przekonanie, że „nie ma dzieci – są ludzie”. W szczególności jestem wrogiem przymusu szkolnego wywiedzionego prościutko z „prawa dziecka do edukacji”. Jako uczeń przekuwałem te idee w czyn, nie tylko wagarując, ale też organizując się…
Rosół z makaronem za złoty pięćdziesiąt
Oto mój i nie tylko mój ulubiony wokalista studniowy, ks. DJ Dariusz Ryś, piewca opadów śniegu, udek i cielęcinek. Pełna jego dyskografia (wszystkie pięć miksów) dostępna jest dla patronów Jac Po od rangi Sama Gamgee wzwyż, a tutaj wspólny występ z panem Sułkiem i panią Elizą.