Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w Twojej przeglądarce i wykonują takie funkcje, jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje strony internetowej są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
zwierzęta
Jesień Czejenów
Ponieważ przemoc w tamtym świecie była wszechobecna, jakby jej nie było. Nie mówiło się o niej. Podobno wśród pewnych plemion indiańskich odwaga była czymś tak naturalnym, że słowo „odwaga” nie występowało w ich słownikach, też zresztą nieistniejących, a kto się chował wśród wiecznych śniegów, nie miał nazwy dla…
Psy
Psów w tamtych czasach było dużo. Stały na łańcuchach obok zawsze dokładnie wylizanych misek, pilnowały obejść, drapały się bez końca. Pospolite kundle, anioły pozamykane w osobnych jestestwach, każdy w ciepłym, kudłatym sobie. Chłopiec marzył o własnym psie. Już on by zadbał o wszystko, o miskę i o pchły.…
Smażalniki ciągłego działania
W 1967 r. w Stargardzie Szczecińskim ob. Burlińska omal nie zginęła podczas wieszania na ścianie własnej torebki. W 1972 r. świnie w Ustce jadły pierogi. W Radomiu w sierpniu 1974 r. buty samorzutnie, bez udziału nóg, zablokowały pracę fabryki. W tym samym roku na skraju Gór Świętokrzyskich Jerzy…
Phranc: Zdejmuj tę swastykę!
Korzenie punku sięgają (zarówno w USA, jak i w Wielkiej Brytanii) do środowisk blisko powiązanych ze światem klubów gejowskich i drag queen. W okresie przed stabilizacją rozumienia punku jako punkrocka była to forma ekspresji, która przyciągała artystów i artystki o nienormatywnej płci. Jayne County, jedna z legend amerykańskiego…
Przygody Zdrowej na Umyśle Kapusty bez kominiarza na Dzikim Zachodzie
Za moich czasów szkolną lekturą był Sachem. Sienkiewicz opisywał w nim przybycie do niemieckiego miasteczka w USA cyrku z indiańskim wodzem jako główną atrakcją. Tytułowy bohater nowelki nie był jej bohaterem rzeczywistym, byli nim Niemcy, którzy z typowo niemiecką butą szprycowali wodza piwem i knedlami i zmuszali do…
Ręka, noga, mózg na ścianie
„To, że na liście lektur brakowało do tej pory lektur tak wspaniałej pisarki, jak Zofia Kossak-Szczucka, to był błąd, który naprawiamy” – trąbił pan Birara, szykując się do podłożenia w szkole pięciu niewypałów jej autorstwa. Skąd minister edu wie, że Kossak-Szczucka wspaniałą pisarką jest? Może od Amelii Szafrańskiej, autorki…
Brunatne poczwary, czerwone kuropatwy i polski karabin
Kiedy na liście nowych lektur szkolnych ujrzałem przyjaciela z dzieciństwa, „Słonia Birarę”, tak zarechotałem, że zleciały się bociany. To wtedy właśnie ochrzciłem ministra edu panem Birarą. Napisana sto lat temu przez Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego książeczka to historia głębokiego uczucia zrodzonego na linii słoń-człowiek. Dziesięcioletniego Amrę, syna kalekiego Warory…
Jac Po zakochuje się w Ukrainie
IMIONA WOJNY . Nie widziałem jej z bliska. Nie uprawiam turystyki wojennej. Wracając z Charkowa, zahaczam o Drohobycz również dlatego, że nie chcę wyjeżdżać z Kijowa prosto na zachód, przez Buczę i Irpień. Raz się tak zdarzyło i wystarczy. Same te nazwy mrożą mi krew. Ale widziałem wiele…
Życie nie je bajka, życie je wegetacja
Komu wierzyć, jak nie Światowej Organizacji Zdrowia? Według niej, początek starości stanowi sześćdziesiąty rok życia. Czyli właśnie stałem się stary. A to znaczy, że niedługo umrę. Spokojnie, nie mówię przecież że dzisiaj, jeszcze przedtem dam do wiwatu. Ale czasu nie ma już bardzo dużo, a tu tyle książek…